Cabines 85grudzień 2016 - styczeń 2017
Motywacja do pracy
powrótMarketing
Wbrew opinii, która jest szeroko rozpowszechniona w świecie biznesu i handlu, same pieniądze nie stanowią najlepszego środka motywacji. Oczywiście, wszyscy potrzebujemy zaspokoić swoje potrzeby, jak również spełnić marzenia, ale… tym, co nas pcha do przodu, tak naprawdę jest wiara, że to, co robimy w pracy, jest ważne – dla pracodawcy i klientów. Wykonywanie pracy, którą postrzega się jako ważną, pobudza nas, inspiruje i nadaje wartość naszemu życiu. Sprawia, że czujemy się potrzebni, bo robimy coś, co inni doceniają.
Inteligentni pracodawcy nie lekceważą wartości swoich pracowników i starają się nadać sens ich pracy. Praca może się wydawać banalna, jeśli patrzymy na nią z dystansu i mamy w głowie przekonania, które można podsumować słowami: „trzeba pracować, żeby wyżywić rodzinę i zapewnić jej byt”. To oczywiście prawda. Ale pozwólcie, że przytoczę słowa, którymi Charles Revlon, producent kosmetyków, wypowiadał się o swoim słynnym przedsiębiorstwie. Kiedy pytano go o tajemnicę sukcesu, odpowiadał: „W fabrykach Revlon produkujemy kosmetyki, ale w naszych sklepach sprzedajemy marzenia!”. Można by przywołać również inne marki, których słynne hasła wyraźnie pokazują, jakie są cele osobiste i zawodowe ich twórców. Na przykład słynne zdanie koncernu L’Oréal: „…Bo jesteś tego warta!”. Zauważcie, że te hasła nie odwołują się do produktu ani obsługi. Mówią o tym, co robi firma, co ją wyróżnia spośród innych, które robią mniej więcej podobne rzeczy. Inaczej mówiąc, to, co robicie w waszej firmie, sklepie, gabinecie, jest ważne, ale jeszcze ważniejsze jest to, co o tym mówicie! Zdefiniowanie nadrzędnej idei waszego zajęcia stanowi skałę, na której opiera się znaczenie, jakie nadajecie swojej „misji”. Takie podejście gwarantuje lepiej niż wszelkie inne środki motywacji, że odnajdziecie sens w pracy. Wiele osób nie respektuje tej zasady i wystarcza im, że rano przychodzą do pracy z myślą o tym, co zrobią wieczorem, kiedy się z niej uwolnią. Szczerze mówiąc, przypuszczam, że dzień bardzo im się przez to dłuży… Pewnie nie widzą nic poza znojem i rutyną, podczas gdy wystarczyłoby, żeby uświadomili sobie wartość swojej pracy i swój wkład w uporządkowanie oraz rozwój dziedziny, którą się zajmują. Życie zawodowe nabrałoby w ich oczach sensu i czerpaliby z niego przyjemność.
Sztuczki i fortele
Przyjrzyjmy się, co można zrobić, by odnaleźć tę nadrzędną ideę nadającą sens pracy. Wybierzcie spokojny moment podczas weekendu, znajdźcie miejsce, w którym nikt wam nie będzie przeszkadzał, weźcie kartkę papieru i długopis. Zamknijcie oczy i przypomnijcie sobie wszystko, co wiecie o swojej pracy.
Wyobraźcie sobie, że pracujecie z pełną swobodą, bez przeszkód i dla przyjemności. Zadajcie sobie następnie pytanie, co dzięki swojej pracy dajecie klientom. Dlaczego wasze stanowisko istnieje? Jaki jest cel waszej pracy? Co chcielibyście zapewnić klientom i firmie? Zapisujcie wszystkie słowa, które wam się pojawią w głowie. Nie pomijajcie żadnego.
więcej w Cabines nr 45
Inteligentni pracodawcy nie lekceważą wartości swoich pracowników i starają się nadać sens ich pracy. Praca może się wydawać banalna, jeśli patrzymy na nią z dystansu i mamy w głowie przekonania, które można podsumować słowami: „trzeba pracować, żeby wyżywić rodzinę i zapewnić jej byt”. To oczywiście prawda. Ale pozwólcie, że przytoczę słowa, którymi Charles Revlon, producent kosmetyków, wypowiadał się o swoim słynnym przedsiębiorstwie. Kiedy pytano go o tajemnicę sukcesu, odpowiadał: „W fabrykach Revlon produkujemy kosmetyki, ale w naszych sklepach sprzedajemy marzenia!”. Można by przywołać również inne marki, których słynne hasła wyraźnie pokazują, jakie są cele osobiste i zawodowe ich twórców. Na przykład słynne zdanie koncernu L’Oréal: „…Bo jesteś tego warta!”. Zauważcie, że te hasła nie odwołują się do produktu ani obsługi. Mówią o tym, co robi firma, co ją wyróżnia spośród innych, które robią mniej więcej podobne rzeczy. Inaczej mówiąc, to, co robicie w waszej firmie, sklepie, gabinecie, jest ważne, ale jeszcze ważniejsze jest to, co o tym mówicie! Zdefiniowanie nadrzędnej idei waszego zajęcia stanowi skałę, na której opiera się znaczenie, jakie nadajecie swojej „misji”. Takie podejście gwarantuje lepiej niż wszelkie inne środki motywacji, że odnajdziecie sens w pracy. Wiele osób nie respektuje tej zasady i wystarcza im, że rano przychodzą do pracy z myślą o tym, co zrobią wieczorem, kiedy się z niej uwolnią. Szczerze mówiąc, przypuszczam, że dzień bardzo im się przez to dłuży… Pewnie nie widzą nic poza znojem i rutyną, podczas gdy wystarczyłoby, żeby uświadomili sobie wartość swojej pracy i swój wkład w uporządkowanie oraz rozwój dziedziny, którą się zajmują. Życie zawodowe nabrałoby w ich oczach sensu i czerpaliby z niego przyjemność.
Sztuczki i fortele
Przyjrzyjmy się, co można zrobić, by odnaleźć tę nadrzędną ideę nadającą sens pracy. Wybierzcie spokojny moment podczas weekendu, znajdźcie miejsce, w którym nikt wam nie będzie przeszkadzał, weźcie kartkę papieru i długopis. Zamknijcie oczy i przypomnijcie sobie wszystko, co wiecie o swojej pracy.
Wyobraźcie sobie, że pracujecie z pełną swobodą, bez przeszkód i dla przyjemności. Zadajcie sobie następnie pytanie, co dzięki swojej pracy dajecie klientom. Dlaczego wasze stanowisko istnieje? Jaki jest cel waszej pracy? Co chcielibyście zapewnić klientom i firmie? Zapisujcie wszystkie słowa, które wam się pojawią w głowie. Nie pomijajcie żadnego.
więcej w Cabines nr 45
