Protokół postępowania w przypadku nadwagi androidalnej

Szanowna Pani, Jestem kosmetyczką od 10 lat, wykonuję zabiegi na ciało z pasją i uzyskuję bardzo dobre rezultaty. Żeby podnieść kwalifikacje, dwa razy do roku jeżdżę na kursy. Mimo to zdarzają się przypadki przekraczające moje kompetencje. Trudne są zwłaszcza te, kiedy ani ja, ani klientka nie jesteśmy zadowolone. W przypadku klientki, którą nazwę panią X, miałam wiele trudności, żeby uzyskać trwałe efekty. Mam nadzieję, że dowiem się, co mogę zrobić inaczej albo co mogę zrobić dodatkowo. Informacje o pani X: Wiek: 56 lat Wzrost: 158 cm Waga: 53 kg Nigdy nie pracowała, wychowywała dwoje dzieci. Potrzebuje schudnąć jedynie w górnej części ciała, część dolna jest bowiem bardzo szczupła, za bardzo w stosunku do górnej. Pani X ma dosyć wydatny brzuch, warstwę tłuszczu na plecach w okolicach boków ciała, tłuszcz gromadzi się też w fałdach w okolicy zapięcia biustonosza i trochę na karku oraz barkach.

Nogi są dość szczupłe, natomiast ramiona pulchniejsze. Dłonie i stopy drobne, a klatka piersiowa rozrośnięta. Wykonywałam okłady z alg, masaże wyszczuplające i relaksujące, do których co drugi raz dodawałam zabiegi z użyciem aparatu do elektrostymulacji i jonizacji wraz z odpowiednimi produktami. Zajmuję się tylko górną częścią ciała i na koniec wykonuję ruchy głaszczące na całe ciało. Po każdym zabiegu klientka czuje się dobrze, jest odprężona, ciało jest nieco szczuplejsze, ale efekt utrzymuje się zaledwie kilka dni. Na kolejny zabieg wraca znowu z wydętym brzuchem. Klientka stosuje dietę zaleconą przez dietetyka, co pozwoliło jej stracić dość szybko 4 kg. Od tamtej pory waga stoi w miejscu, chociaż pani X bardzo skrupulatnie stosuje się do zaleceń.

Przykładowe menu:

• Śniadanie: herbata z cytryną i jogurt 0%
• 10.00: plaster szynki lub inne źródło protein
• Południe: mięso albo ryba – 150 g oraz warzywa do woli, kawałek chleba
• 16.00: jogurt lub biały ser 0% Kolacja: porcja warzyw, dowolny ser – 100 g, kawałek chleba.

Wypija około 2 l wody dziennie.

Cierpi z powodu wzdęć, ma alergię na pyłki. Ma też epizody egzemy na owłosionej skórze i skrzydełkach nosa, szczególnie w okresach wzmożonego stresu. Ma także zaczerwienienia, które pojawiają się i znikają; skóra jest bardzo sucha. Miałam problem z zabiegami na twarzy, ponieważ muszę być ostrożna i nie stosować zbyt bogatych w składniki produktów. Reakcja pojawia się bowiem natychmiast. Pani X po każdym zabiegu obawia się nawrotu alergii lub egzemy. Bierze hormony z powodu menopauzy i leki przeciwlękowe, ponieważ odczuwa niepokój wobec wszelkich codziennych problemów. Mam nadzieję, że te informacje pozwolą ocenić ten przypadek i że dostanę też kilka informacji o cechach psychosomatycznych mimo braku zdjęcia.

Nasza odpowiedź

Przesłane informacje pozwalają mi stwierdzić, że niestety ta klientka należy do najtrudniejszych przypadków, z jakimi może się spotkać kosmetyczka. Nawet globalne podejście jest w tej sytuacji bardzo trudne. Pani X wykazuje wszystkie cechy głębokiego stresu, który ujawnia się z najbłahszych przyczyn. Wzdęcia, egzema, alergie – rozwijają się na podłożu silnie zatrutym, które jest hiperreaktywne na wszelkie czynniki środowiskowe (pyłki, kurz) oraz wewnętrzne (emocjonalne, hormonalne, żywieniowe). Bez wątpienia stosowane zabiegi są bardzo dobrej jakości, ale prawdopodobnie nie wystarczą, by rozwiązać problemy tej klientki. Bezdyskusyjnie potrzebuje ona całościowego podejścia, choćby z racji tego, że opisane objawy są nieprzyjemne, a także dlatego, że tylko tak można rozwiązać jej problemy.

Przeanalizujmy punkt po punkcie jej cechy, objawy oraz czynniki mogące zaburzać równowagę organizmu. Spróbuję również udzielić kilku informacji co do cech psychosomatycznych.