Sprzedaż kosmetyków przez internet

powrót

Prawo

Handel kosmetykami w znacznym zakresie toczy się poza tradycyjnymi sklepami. Duże znaczenie dla branży ma prowadzenie sprzedaży z wykorzystaniem narzędzi e-commerce, czyli po prostu za pośrednictwem internetu. Pod względem prawnym jest to model nakładający na sprzedawcę dodatkowe obowiązki, których przybyło w wyniku wejścia w życie w dniu 25 grudnia 2014 r. ustawy z 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (DzU z 2014 r., poz. 827, ze zm.; dalej: Ustawa o prawach konsumenta).
muzyka relaksacyjna bez opłat ZAiKS
Sprzedaż kosmetyków przez internet© thodonal - Fotolia

Podkreślmy tutaj wyraźnie, że nie bez powodu mówimy o obowiązkach dodatkowych. Fakt prowadzenia sprzedaży kosmetyków przez internet w żaden sposób nie zwalnia bowiem od zachowania całego zespołu norm określających wprowadzanie do obrotu i dystrybucję, w tym sprzedaż, kosmetyków. Mamy tutaj na myśli przede wszystkim obowiązujące bezpośrednio rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1223/2009 z 30 listopada 2009 r. dotyczące produktów kosmetycznych (DzUEUL z 2009 r., nr 342, s. 59; dalej: Rozporządzenie nr 1223/2009).

Regulacje prawne

Jakie przepisy regulują kwestie związane ze sprzedażą kosmetyków przez internet? Nie ma tutaj regulacji szczególnej (tak jak chociażby w przypadku wysyłkowej sprzedaży produktów leczniczych, która jest przedmiotem rozporządzenia ministra zdrowia) i zastosowanie znajdują normy dotyczące ogólnie sprzedaży towarów i usług przez internet. Oczywiście przy uwzględnieniu szczególnego charakteru towaru, jakim jest kosmetyk, i wskazanych na wstępie norm prawa kosmetycznego. Napisaliśmy już o Ustawie o prawach konsumenta. Równie ważnym aktem normatywnym, jeśli nie ważniejszym – bo regulującym w ogóle umowę sprzedaży, jest ustawa z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (tj. DzU z 2014 r., poz. 121, ze zm.; dalej: Kodeks cywilny). W tym miejscu warto jeszcze przywołać ustawę z 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (tj. DzU z 2013 r., poz. 1422, ze zm.).

Umowy i ich wzory w internecie, klauzule niedozwolone

Umowę sprzedaży, w tym kosmetyków, można co do zasady zawrzeć w każdej formie (podstawowymi wyjątkami są tutaj sprzedaż nieruchomości i zbycie udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością czy akcji w spółce akcyjnej). Nie musi ona być spisana na piśmie. To właśnie dzięki temu w pełni dopuszczalna jest sprzedaż wysyłkowa, w tym z wykorzystaniem internetu. Trzeba jednak pamiętać, że niezależnie od tego, jak ją zawrzemy, umowa powinna mieć określoną treść. Co do zasady możemy ją uregulować według woli stron, chyba że przepisy prawa przewidują, że pewne jej elementy nie mogą być przez kontrahentów określone inaczej, niż wynika z tych przepisów. Co do zasady, gdyż trochę inaczej sytuacja przedstawia się przy sprzedaży towarów konsumentowi. Konsumentem jest taka osoba, która nabywa towar lub przyjmuje usługę bez związku z działalnością gospodarczą. Nie ulega wątpliwości, że dana osoba jest konsumentem, jeśli nie prowadzi ona działalności gospodarczej. Jeśli jednak to robi, każdą czynność kupna towaru lub zlecenia usługi musimy analizować pod kątem jej funkcjonalnego związku z aktywnością biznesową. Przykładowo, przedsiębiorca z branży budowlanej kupujący kosmetyk dla żony w tym układzie nie jest uznawany za przedsiębiorcę, ale właśnie za konsumenta i do sprzedaży tego kosmetyku zastosowanie znajdą przepisy wprowadzające ochronę konsumentów. Te zaś istotnie modyfikują możliwość dowolnego układania treści umowy. Otóż nie można w niej w jakikolwiek sposób pogorszyć sytuacji konsumenta w stosunku do tej, która wynika z przepisów prawa, w szczególności Ustawy o prawach konsumenta i Kodeksu cywilnego.

Oczywiście w przypadku handlu masowego trudno za każdym razem od nowa określać treść umowy i ją negocjować z klientem. Dlatego też funkcjonują tak zwane wzory umów. Są to z reguły różnego rodzaju dokumenty regulujące stosunki pomiędzy stronami umowy, których treść przygotowuje podmiot masowo sprzedający towary lub świadczący usługi. Treść ta jest następnie akceptowana przez klienta, wprost albo w sposób dorozumiany. Wraz z tą akceptacją dochodzi do zawarcia umowy na warunkach określonych w takim wzorze umowy. Tym zaś może być dokument różnie nazwany. W praktyce są to przede wszystkim regulaminy.

Właśnie w ten sposób funkcjonuje sprzedaż przez internet, również kosmetyków. Na stronie internetowej umieszcza się regulamin, który jest wyżej wskazanym wzorem umowy. Po zaakceptowaniu treści tego regulaminu przedsiębiorca (sprzedawca) zawiera z konsumentem (kupującym, klientem) umowę o treści wynikającej z regulaminu. Oczywiście w ogólnym regulaminie trudno umieścić szczególne informacje o konkretnym towarze. Ta wynika z opisu zamieszczonego z reguły pod danym produktem na stronie internetowej.

Wracając do przepisów regulujących sprzedaż konsumencką, zatrzymajmy się na kwestii tzw. klauzul niedozwolonych (niedozwolonych postanowień umownych). Otóż ustawodawca z góry założył w Kodeksie cywilnym, że pewnego rodzaju postanowienia nie mogą znaleźć się we wzorach umów, w tym w regulaminach. Jeśli już tam się znajdą, muszą być uznane za nieważne. Są to postanowienia, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszający jego interesy. W art. 3853 Kodeksu cywilnego zamieszczono niektóre z takich postanowień. Lista tam widniejąca jest stale poszerzana przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a to w wyniku analizy klauzul znajdujących się w poszczególnych regulaminach i wpisania w efekcie znalezionych w nich niedozwolonych postanowień umownych do rejestru klauzul niedozwolonych. Rejestr ten dostępny jest na stronie http://uokik. gov.pl/rejestr/

Sprzedaż na odległość a sprzedaż poza lokalem przedsiębiorstwa

Zanim przejdziemy do omówienia szczególnych kwestii związanych ze sprzedażą przez internet, warto przedstawić pewne szczególne rozróżnienie. Ustawa o prawach konsumenta wyróżnia dwa szczególne typy sprzedaży: sprzedaż na odległość i sprzedaż poza lokalem przedsiębiorstwa. Nie są one wbrew pozorom tożsame. Sprzedaż poza lokalem przedsiębiorstwa to przede wszystkim różnego rodzaju formy akwizycji (domokrążcy). Ze sprzedażą na odległość mamy zaś do czynienia właśnie przede wszystkim w przypadku sprzedaży prowadzonej za pośrednictwem internetu. Przy pierwszym typie konieczny jest fizyczny kontakt sprzedawcy lub osoby przez niego upoważnionej z klientem. Drugi zaś opiera się właśnie na braku tego kontaktu i zarówno zawieraniu, jak i często wykonaniu umowy z wykorzystaniem różnego rodzaju środków porozumiewania się na odległość.

więcej w Cabines nr 70

Kamil Stolarski
Konrad Majewski
publikacje Cabines 70
do góry | powrót