Komórki odnowy

Komórki macierzyste to biotechnologiczny hit ostatnich lat. Wielkie nadzieje wiąże z nimi medycyna, ponieważ ich wykorzystanie może być bardzo pomocne, a nawet wręcz przełomowe w leczeniu różnych schorzeń, często poważnych. Dotąd nieuleczalne choroby, na przykład urazy powodujące przerwanie rdzenia kręgowego i choroby neurodegeneracyjne, mogą w przyszłości być mniej groźne dla pacjentów dzięki możliwości odbudowania uszkodzonych struktur.

Specyfiką komórek macierzystych jest fakt, że mogą dzielić się wielokrotnie i przekształcać w dowolne komórki organizmu ludzkiego. Mają olbrzymi potencjał zastępowania tego, czego brak jest przyczyną problemów. Są więc cennym czynnikiem odbudowy, regeneracji i naprawy.

Nic dziwnego, że te właściwości wzbudziły zainteresowanie przemysłu kosmetycznego. W walce ze skutkami starzenia komórki macierzyste byłyby wymarzonym sojusznikiem. Mogłyby zastępować uszkodzone, zużyte struktury skórne, na przykład fibroblasty produkujące włókna elastyczne, a dzięki temu przedłużać młodość.
Komórki macierzyste w kosmetykach stosowane są od blisko dekady. Sęk w tym, że są to komórki pochodzenia roślinnego – obecnie najczęściej z jabłoni, róży, szarotki lub palmy daktylowej, herbaty, żeń-szenia. Pozyskiwane są ze szczytowych fragmentów pędów roślin, czyli tych części, w których komórki dzielą się najszybciej, powodując przyrost. Komórki pochodzenia zwierzęcego lub ludzkiego są zakazane w produktach do pielęgnacji.
Dodatkowo komórki zamykane w kremach i maskach nie są żywe, nie są to nawet całe komórki – w istocie jest to wyciąg z nich albo z podłoża hodowlanego, na którym są namnażane w laboratoriach. Ten fakt oraz ich pochodzenie, czyli brak pokrewieństwa biologicznego z komórkami ludzkiej skóry, sprawiają, że nie są w stanie zadziałać na ludzką skórę tak, jak się tego oczekuje, to znaczy zastąpić uszkodzonych elementów. Nie oznacza to jednak, że kosmetyki z komórkami macierzystymi nie są skuteczne. Zawartość komórek, czyli rozmaite substancje odżywcze, jak najbardziej oddziałuje na skórę i poprawia jej wygląd.

Większe możliwości wykorzystania komórek macierzystych dla urody niesie medycyna estetyczna. W zabiegach wykorzystuje się komórki pozyskiwane z tkanki tłuszczowej pacjenta, są to wiec pełnowartościowe, żywe komórki. Po kilku miesiącach od iniekcji widać rezultaty ich działania w postaci poprawy napięcia, jędrności i wyglądu skóry.

Marzenia o odbudowie struktur skóry odpowiedzialnych za jej napięcie i młodzieńczy wygląd to nadal kwestia przyszłości, ale krok po kroku zbliżamy się do ich spełnienia.

Dorota Bury

Źródła

http://biotechnologia.pl/kosmetologia/artykuly/potencjal-komorek-macierzystych-zamkniety-w-kosmetykach,14952

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,100961,18036468,W_kosmetykach_z_komorkami_macierzystymi_znajdziemy.html